🪆 Problemy Z Karmieniem Piersią Forum
Kiedy miałam problemy z karmieniem książka ta pomogła mi bardziej niż ginekolog i położna laktacyjna, którzy nie potrafili mi pomóc w tym trudnym dla mnie momencie. Autorka propaguje karmienie piersią, dając jednocześnie wiele przykładów i wskazówek, jak karmienie uratować.
Kamiłam piersią przez 2 tyg, potem przez miesiąc mieszałam karmienie piersią z karmieniem mlekiem modyfikowanym, synek ma prawie 4 mies. i nawet katarku jeszcze nie miał.
Karmienie piersią owszem ale nie za wszelką cenę. A co do poradni laktacyjnej- mamy dwa rozbieżne zdania. Przez mądrą panią z poradni, moje dziecko odwodnione trafiło na 24h pod kroplówkę. Dlaczego? bo karmienie piersią za wszelką cenę. Tylko matka wie co dla jej dziecka jest najlepsze. Żadne poradnie laktacyjne nie zastąpią
Daj sobie szansę, może Tobie też się spodoba KP :) Ja nie miałam większych problemów z karmieniem, drobne problemy były na początku, ale o dziwo z nadmiarem pokarmu, a nie niedoborem. Dziecko przybierało rewelacyjnie i mało chorowało, nawet jak już poszło do żłobka.
Daria Jeżewska, położna i certyfikowany doradca laktacyjny, podkreśla, że zalet karmienia piersią jest mnóstwo i z niektórych nawet sobie nie zdajemy sobie sprawy. Zobacz, czy znasz je wszystkie!
Mama karmiąca piersią może pić napar otrzymywany z Rooibos. Nie zawiera on kofeiny. Nie wykazano dotychczas, aby składniki naparu przenikały do pokarmu kobiecego i powodowały działania niepożądane u dziecka karmionego piersią. PU-ERH Mama karmiąca piersią może pić herbatę Pu-erh. Jest to herbata zaliczana do herbat czerwonych.
Jaką ilość pokarmu potrzebuje niemowlak? Jeśli czytałeś/aś mój pierwszy wpis na blogu o białej kupce to wiesz, że mieliśmy na początku delikatne problemy z karmieniem Zuzi. Od głodówki po obżarstwo Czyli jak to z niedoświadczonymi rodzicami bywa – od skrajności w skrajność. W czym był problem? Z brakiem, a raczej niedoborem naturalnego pokarmu. Sylwia, moja […]
Karmienie piersią po cesarskim cięciu. 27 września 2014. Wiele mam po zabiegu cesarskiego zakończenia ciąży doświadcza problemów z karmieniem – wiele z mam nie ma żadnych trudności. Jak to jest z karmieniem po cesarce? Dużo zależy od tego czy cesarka była planowana, nagła, czy po początku porodu fizjologicznego, czy akcja
KARMIENIE PIERSIA PROBLEMY: najświeższe informacje, zdjęcia, video o KARMIENIE PIERSIA PROBLEMY; KARMIENIE PIERSIA-PROBLEMY!!!
Hej, moja córka ma teraz 3 tygodnie, urodziła się malutka, ważyła 2900. Miałam cesarkę, od samego początku miałam problemy z karmieniem, pielęgniarki przystawiały mi ją do cyca, ona strasznie się szarpała płakała, odginała główkę do tyłu, puszczała i łapała pierś, łapała za płytko, miałam strasznie poranione sutki.
Problemy z tarczycą. Istnieją jednak choroby, w czasie których mama może mieć problem z karmieniem piersią. Choroby tarczycy mogą spowodować, że mama karmiąca piersią będzie miała za dużą produkcję mleka, lub będzie go za mało. Jednak i w tym przypadku istnieją leki, które można stosować, by mamę wyleczyć, a dziecko
Obrzęk piersi: problemy z karmieniem piersią; Problemy z laktacją: Pękające brodawki; W pierwszych tygodniach po porodzie czeka cię prawdziwe wyzwanie – karmienie piersią własnego dziecka. Przez kilka dni po porodzie w piersiach młodej mamy jest tzw. siara, czyli przezroczysta substancja o żółtawej barwie, która nie przypomina
Wxf0T. Witajcie! jestem mama 1 miesięcznego bobasa. Od początku karmię piersią. jednak w sobotę musiałam mu dac butelkę z mlekiem – co prawda było to moje mleko odciągnięte, ale od tego czasu mały nie najada się moim pokarmem z piersią. Wczoraj zrobiłam taki test- nakarmiłam go piersią i ponieważ dalej było głodny dalam mu swoje mleko odciągnięte z butelki (było to 40 ml). Po tym się najadł i dopiero usnął. Czy możliwe jest, ze stracił ochotę na ciągnięcie mleka z piersi? Błagam, poratujcie w tej sytuacji dobrą radą bo bardzo chciałabym karmić piersią!
Karmienie piersią - najczęstsze problemy z nim związane często są źródłem silnego stresu u kobiet. Na szczęście, w większości przypadków, można je rozwiązać w prosty sposób. Trzeba tylko wiedzieć, jak się za to zabrać. Karmienie piersią - najczęstsze problemy potrafią bardzo utrudnić życie. To dlatego warto wiedzieć, jakie przeciwności można napotkać i jak sobie z nimi poradzić. O karmienie piersią warto zawalczyć, ponieważ mleko mamy to substancja o wyjątkowym składzie, która zmienia się jakościowo i ilościowo, by w ten sposób dostosowywać się do potrzeb rozwijającego się organizmu i potrzeb dziecka. Najczęstsze problemy podczas karmienia piersią to:nawał mleczny,zbyt mała ilość pokarmu,dziecko nie potrafi prawidłowo chwycić piersi,bolesne brodawki sutkowe,zastój pokarmu,zapalenie mamy jest uznawane jako żywność funkcjonalna. Nie tylko odżywia dziecko, ale również je chroni poprzez swoje enzymy, hormony i czynniki wzrostu. To naprawdę wyjątkowa substancja. A jakie mity na jej temat funkcjonują? Zobaczcie:Karmienie piersią najczęstsze problemy: nawał mlecznyBardzo często w drugiej-szóstej dobie po porodzie piersi zaczynają produkować bardzo duże ilości mleka. To tak zwany nawał mleczny. Piersi stają się pełne i ciężkie, a dziecko może mieć przez to problem z ich uchwyceniem. To może być przyczyną stresu tak u mamy, jak i malucha. Co robić?najważniejsze to zachować spokój. Taka sytuacja jest jak najbardziej normalna,często karmić dziecko,karmić dziecko w optymalnej pozycji, poprawną techniką. Kluczowe jest, by maluch dobrze uchwycił pierś i prawidłowo ją ssał. Jeżeli ma problem z uchwyceniem piersi, przed karmieniem wartoodciągnąć niewielką ilość mleka (do uczucia ulgi),po karmieniu kłaść na piersi zimne piersią najczęstsze problemy: zbyt mała ilość pokarmuWiele mam denerwuje się, że ma za mało pokarmu, przez co dziecko jest głodne. Często zapominają, że żołądek noworodka jest niewielki, a karmienie przecież odbywa się często. Co powinno wzbudzić niepokój? Gdy dziecko intensywnie traci na wadze, zużywa zbyt małą liczbę pieluszek lub przejawia oznaki odwodnienia. Co robić? karmić na żądanie,odciągać pokarm, co wzmaga najada się, jeżeli: regularnie przełyka mleko przynajmniej przez 10 minut z jednej piersi, oddaje mocz kilka razy i trzy-cztery stolce na dobę, prawidłowo przybiera na piersią najczęstsze problemy: dziecko nie potrafi prawidłowo chwycić piersiNiektóre noworodki mają trudności z prawidłowym chwytaniem piersi. Przyczyny mogą być różne. To zarówno przedwczesne narodziny, jak i wklęsłe brodawki u mamy. Co robić?wyciągać wklęsłe lub płaskie brodawki,stosować różne pozycje do karmienia - to pomoże dziecku w chwytaniu piersi,karmić malucha przez jakiś czas przy użyciu nakładek na piersią najczęstsze problemy: bolesne brodawki sutkoweBól podczas karmienia piersią wywołują obolałe i wrażliwe brodawki sutkowe. Zwykle przyczyną dolegliwości jest nieprawidłowe przystawienie do piersi. Dyskomfort najczęściej potęguje się kilka dni po porodzie wskutek pękania lub krwawienie brodawek oraz pęcherzy. Co robić?sprawdzić, czy maluch dobrze chwyta pierś. Podczas karmienia dziecko powinno obejmować buzią dużą część dolnej otoczki, a podtrzymywana od spodu językiem brodawka powinna dotykać jego podniebienia,wypróbować różne pozycje do karmienia. Pomóc może pozycja leżąca lub półleżąca,po karmieniu przetrzeć uszkodzone brodawki wacikami nasączonymi wodą. Pozostawić do wyschnięcia bądź delikatnie osuszyć. Następnie nałożyć maść z lanoliną lub wetrzeć kilka kropli swojego mleka,robić chłodne okłady,chronić brodawki, karmiąc dziecko przez jakiś czas przy użyciu nakładek na piersi,zachować spokój. Zwykle brodawki po jakimś czasie hartują się, dziecko uczy się prawidłowo chwytać pierś, a dolegliwości piersią najczęstsze problemy: zastój pokarmuProdukcja pokarmu jest procesem ciągłym, dlatego gdy pierś jest opróżniana zbyt rzadko, może dojść do nadmiernego gromadzenia się mleka w gruczołach piersiowych i utrudnień w jego wypływaniu. Co robić? często i efektywnie przystawiać dziecko do piersi. Pomocne są zmiany pozycji,przed karmieniem zrobić ciepły okład piersi,warto wykonać delikatny masaż piersi w kierunku brodawki,odciągnąć nieco pokarmu, a jeśli dziecko nie będzie chciało jeść, odciągnąć pokarm laktatorem, po opróżnieniu piersi zastosować zimne zastój nie znika, skonsultuj się z ginekologiem bądź doradcą laktacyjnym. Warto także wykonać USG piersi (można je wykonywać zarówno w ciąży, jak w czasie karmienia piersią).Karmienie piersią najczęstsze problemy: zapalenie piersiZastój pokarmu może prowadzić do zapalenia piersi, która wówczas staje się obrzmiała i twarda, gorąca i zaczerwieniona oraz bolesna. Zapaleniu piersi mogą towarzyszyć objawy przypominające grypę: dreszcze, gorączka i złe samopoczucie. Problemy mogą pojawić się w trakcie całego okresu laktacji, jednak najczęściej mają miejsce w pierwszych tygodniach po porodzie. Co robić?często i prawidłowo przystawiać dziecko do piersi w różnych pozycjach,przyjmować leki przeciwzapalne, bezpieczne i dozwolone dla kobiet karmiących piersią,wykonywać delikatne masaże piersi. Nie należy stosować mocnych masaży czy wyciskać pokarmu,stosować na piersi okłady: ciepłe przed karmieniem, zimne po karmieniu,zgłosić się do lekarza, jeżeli oprócz zaczerwienienia i bólu piersi pojawi się gorączka i objawy grypopodobne, które utrzymują się ponad 24 godziny. Czasem zapalenie piersi wymaga leczenia kiedy pojawią się problemy podczas karmienia piersią, warto poprosić o pomoc i wsparcie konsultanta laktacyjnego lub specjalistkę od karmienia piersią. Zdiagnozowanie przyczyny problemu pozwoli na opracowanie planu działania.
Masz trudności z karmieniem noworodka piersią? Przeczytaj porady naszego eksperta na temat częstych problemów z karmieniem piersią w pierwszym tygodniu Udostępnij tę treść Cathy Garbin, child health nurse, midwife and lactation consultant: Przez siedem lat Cathy obejmowała stanowisko asystenta naukowego w renomowanej instytucji Hartmann Human Lactation Research Group, jednocześnie zapewniając wsparcie matkom karmiącym w warunkach domowych i szpitalnych. Będąc mamą dwójki dzieci, nadal współpracuje ona z rodzinami, przeprowadza szkolenia dla personelu medycznego i występuje na międzynarodowych konferencjach. Karmienie piersią nie zawsze jest łatwe. Jeżeli napotykasz na swojej drodze problemy – nie jesteś jedyna. Przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych badania wykazały, że do trzeciego dnia karmienia aż 92% spośród 500 mam spotkało się z trudnościami 1. Na szczęście wielu z nich można łatwo zaradzić – oto rozwiązania problemów najczęściej występujących w pierwszym tygodniu. Problem 1: Karmienie piersią boli! Ból podczas karmienia piersią najczęściej spowodowany jest przez obolałe i wrażliwe brodawki sutkowe, zwłaszcza po tym, gdy piersi „napełnią się mlekiem” około dwóch – czterech dni po porodzie 2. Twoje dziecko będzie potrzebować karmienia co kilka godzin, przez co problem może szybko się pogłębić – u wielu mam występuje pękanie lub krwawienie brodawek oraz pęcherze. To bardzo nieprzyjemne! Rozwiązania 3 Sprawdź, czy dziecko dobrze chwyta pierś. Nieprawidłowe przystawienie do piersi jest najbardziej prawdopodobną przyczyną bólu przy karmieniu. Podczas karmienia noworodek powinien obejmować buzią dużą część dolnej otoczki (ciemnej skóry wokół brodawki), a podtrzymywana od spodu językiem brodawka powinna dotykać jego podniebienia. Porozmawiaj z konsultantem laktacyjnym lub specjalistą od karmienia piersią, aby upewnić się, że buzia i ciało dziecka są ustawione prawidłowo oraz nie występują żadne inne problemy z przystawianiem. Ekspert sprawdzi także wnętrze jamy ustnej dziecka pod kątem ewentualnych problemów anatomicznych. Wypróbuj alternatywne pozycje do karmienia. Pozycja leżąca lub półleżąca, pozycja skrzyżowanej kołyski albo uchwyt rugby mogą odciążyć najwrażliwsze obszary Twoich piersi. Po karmieniu delikatnie przetrzyj uszkodzone brodawki wacikami nasączonymi wodą, aby usunąć wszelkie zanieczyszczenia, które mogłyby prowadzić do infekcji. Pozostaw brodawki do wyschnięcia na powietrzu lub delikatnie osusz je całkowicie czystą i miękką gazą albo flanelą, ponieważ infekcje najszybciej rozwijają się w wilgotnych warunkach. Użyj jednorazowych lub wielorazowych wkładek laktacyjnych, które wchłoną wypływające mleko. Pamiętaj, aby zmieniać je regularnie. Zadbaj o złagodzenie stanu brodawek. Postaraj się uśmierzyć ból i suchość skóry, nakładając maść z ultraczystą lanoliną lub delikatnie wcierając w brodawki kilka kropli własnego mleka – metody te nie wymagają mycia piersi przed kolejnym karmieniem. Możesz także wypróbować schłodzone w lodówce wkładki hydrożelowe. Pomagają one szybko ukoić ból i stwarzają doskonałe warunki dla procesu gojenia. Chroń swoje brodawki. Osłony na piersi zapobiegają ocieraniu się odzieży o wrażliwe obszary. Bądź cierpliwa. Ból zazwyczaj ustępuje po kilku dniach, kiedy Twoje ciało przyzwyczaja się do karmienia piersią, a dziecko zaczyna ssać coraz wydajniej. Porozmawiaj z lekarzem, konsultantem laktacyjnym lub specjalistą od karmienia piersią, jeżeli ból przy karmieniu piersią nie minie po kilku dniach. Przewlekła bolesność brodawek może być oznaką infekcji wymagającej leczenia. Problem 2: Moje dziecko nie potrafi prawidłowo chwycić piersi Niektóre noworodki mają trudności z prawidłowym chwytaniem piersi. Być może potrzebne jest Wam nieco więcej czasu na oswojenie się z karmieniem; przyczyną mogą także być przedwczesne narodziny, dyskomfort po trudnym porodzie lub wklęsłe brodawki u mamy. Rozwiązania Poproś o wsparcie konsultanta laktacyjnego lub specjalistę od karmienia piersią, który zdiagnozuje przyczynę problemu i opracuje plan działania. Postaraj się wyciągnąć wklęsłe lub płaskie brodawki. Osłony formujące, które można wygodnie umieścić w biustonoszu, wywierają delikatne ciśnienie i wyciągają brodawki – może to znacznie ułatwić Ci karmienie. Stosuj różne pozycje, by ułatwić dziecku chwytanie piersi. Aby skutecznie pobierać pokarm, musi ono swobodnie oddychać oraz czuć się pewnie i bezpiecznie. Upewnij się, że nie trzymasz ani nie naciskasz główki dziecka. Zrelaksowany styl karmienia oparty na inicjatywie dziecka zachęca je do wykorzystywania wrodzonych odruchów, a tym samym ułatwia mu sięganie do piersi i chwytanie jej 4. Wprowadzaj drobne zmiany podczas karmienia piersią. Zamiast ciągłego przystawiania i odstawiania dziecka, które przysporzy Wam obojgu frustracji, postaraj się zapewnić mu wygodę i prawidłowe ułożenie. Przytrzymuj ciało i pośladki dziecka blisko siebie, podpieraj je na całej szerokości ramion oraz trzymaj je mocno, aby czuło się bezpiecznie. Pozwól, aby główka dziecka opierała się o Twój nadgarstek, tak by możliwe było jej lekkie odchylenie, które ułatwi niemowlęciu oddychanie przez nos. Podbródek dziecka powinien znajdować się blisko Twojej piersi. Jeżeli wprowadzenie drobnych zmian do sposobu karmienia nie poprawia komfortu dziecka, poproś o wsparcie konsultanta laktacyjnego lub specjalistę od karmienia piersią. Karm przy użyciu nakładek na brodawki. Jeżeli dziecko nie jest w stanie prawidłowo chwycić piersi, konsultant laktacyjny lub specjalista od karmienia piersią może zalecić stosowanie nakładek na brodawki, które zapewnią dziecku większy i solidniejszy punkt odniesienia. Nakładki te należy jednak postrzegać jako rozwiązanie tymczasowe. Problem 3: Nie mam wystarczających ilości mleka Początkowo Twoja laktacja będzie niewielka, ponieważ wywołujące ją zmiany hormonalne zachodzą powoli i dobiegają końca dopiero około drugiego – czwartego dnia od porodu 2. Może to przysporzyć Ci zmartwień o wystarczające odżywienie dziecka; w rzeczywistości nie jest to jednak problemem, gdyż żołądek noworodka jest nadal niewielki, a karmienie odbywa się często. Podczas pierwszych kilku dni uzasadnionym powodem do obaw mogą być sytuacje, gdy dziecko zbyt intensywnie traci na wadze, zużywa zbyt małą liczbę pieluszek lub przejawia oznaki odwodnienia. Więcej informacji na temat prawidłowej częstotliwości oddawania moczu i kału przeczytasz w artykule na temat karmienia piersią noworodka: czego spodziewać się w pierwszym tygodniu. Rozwiązania Zwróć się o pomoc do konsultanta laktacyjnego, specjalisty od karmienia piersią lub lekarza – będą oni w stanie zdiagnozować ewentualny problem z laktacją. Im wcześniej uzyskasz wsparcie, tym lepiej. Karm na żądanie, nie według harmonogramu. W pierwszym tygodniu po narodzinach Twoje dziecko będzie potrzebowało karmienia co najmniej co dwie lub trzy godziny (a nawet częściej), zarówno w dzień, jak i w nocy. Taka częstotliwość pozwala skutecznie zwiększyć laktację. Zadbaj o siebie. Nie zawsze jest to łatwe, gdy w Twoim życiu pojawia się noworodek. Staraj się jednak odpoczywać tak często, jak to możliwe; poproś bliskich o pomoc w innych obowiązkach oraz opiece nad starszymi dziećmi, abyś mogła skoncentrować się na karmieniu piersią. Spróbuj odciągać pokarm. Jeżeli Twoje dziecko często przyjmuje pokarm, lecz mimo tego nie przybiera na wadze, konsultant laktacyjny lub specjalista od karmienia piersią może zalecić odciąganie, które pomoże w zwiększeniu laktacji. Jeżeli piersi jeszcze nie napełniły się mlekiem, dobrze sprawdzi się podwójny elektryczny laktator szpitalny Medela Symphony z programem inicjacji, który naśladuje rytm ssania noworodka w pierwszych dniach karmienia. Problem 4: Moje piersi są bardzo pełne i twarde Po rozpoczęciu laktacji Twoje piersi staną się pełniejsze i twardsze. Jeżeli niemowlę regularnie przyjmuje wystarczające ilości pokarmu, sytuacja powinna szybko ulec poprawie. Jednak piersi niektórych kobiet stają się twarde jak kamień, co często łączy się z uczuciem nadwrażliwości, dyskomfortu, a nawet bólu – jest to stan zwany obrzękiem piersi. Nabrzmiałe piersi mogą także powodować uczucie gorąca na skutek wszystkiego, co dzieje się w ich wnętrzu – to prawie jak korek uliczny! Choć obrzęk jest przejściowy – najczęściej trwa od 24 do 48 godzin – może także spłaszczyć Twoje brodawki, utrudniając dziecku chwycenie piersi 5. Rozwiązania Karm dziecko z dużą częstotliwością. Sesje karmienia powinny odbywać się co najmniej 8−12 razy w ciągu doby. Jest to podstawowa metoda radzenia sobie z tym problemem − więcej wskazówek i porad znajdziesz w naszym artykule na temat obrzęku piersi 6,7. Skontaktuj się z lekarzem, konsultantem laktacyjnym lub specjalistą od karmienia piersią, jeżeli objawy utrzymują się dłużej niż przez 48 godzin, masz gorączkę lub obrzęk uniemożliwia Ci karmienie dziecka piersią. Problem 5: Z moich piersi samoczynnie wypływa mleko Wycieki są bardzo powszechnym zjawiskiem w pierwszych dniach karmienia, kiedy piersi napełniają się już pokarmem. Mleko może wypłynąć z jednej piersi, gdy karmisz dziecko drugą, kiedy leżysz na brzuchu podczas snu lub gdy zewnętrzny bodziec − na przykład inne płaczące dziecko w miejscu publicznym − niespodziewanie wywoła u Ciebie odruch wypływu pokarmu. Zjawisko to zazwyczaj ustępuje po około sześciu tygodniach. Rozwiązania Chroń ubrania w dzień i w nocy, wkładając do biustonosza jednorazowe lub wielorazowe wkładki laktacyjne. Nie marnuj ani kropelki! Osłony zbierające umieszczone w biustonoszu zgromadzą całe wypływające mleko. Są one pomocne w sytuacjach, gdy wkładki laktacyjne nie są w stanie wchłonąć całego pokarmu lub gdy mleko wydostaje się z jednej brodawki podczas karmienia drugą piersią. Możesz także zachować zgromadzone w ten sposób mleko, jednak pamiętaj, aby używać wyłącznie pokarmu zebranego podczas karmienia. Przechowuj mleko w sterylnym pojemniku, a jeżeli nie zamierzasz od razu podać go dziecku, natychmiast umieść je w lodówce i zużyj w ciągu 24 godzin. Nie noś osłon zbierających dłużej niż przez dwie lub trzy godziny z rzędu. Problem 6: Wydaje mi się, że produkuję zbyt duże ilości mleka U niektórych kobiet laktacja rozpoczyna się bardzo intensywnie. Możliwe, że przez pierwszych kilka tygodni będziesz produkować więcej mleka, niż potrzebuje Twoje dziecko, jednak sytuacja powinna wkrótce się unormować 7. Do tego czasu Twoje piersi mogą być bolesne i twarde, nawet bezpośrednio po karmieniu, a ponadto mogą występować wycieki. Siła wypływu może sprawiać, że dziecko będzie kaszleć i krztusić się przy piersi, wymiotować bezpośrednio po karmieniu, odczuwać dyskomfort w brzuszku lub oddawać pienisty, zielonkawy stolec. Wszystkie te objawy wskazują na nadmiar pokarmu, jednak problem powinien ustąpić, gdy tylko piersi przywykną do nowej roli. Rozwiązania Odciągnij nieco mleka ręcznie przed rozpoczęciem każdej sesji karmienia, aby zmniejszyć siłę wypływu. Wypróbuj półleżącą pozycję do karmienia, która ułatwi dziecku kontrolę nad przepływem mleka. Możesz także spróbować karmienia w pozycji kołyski: podtrzymuj dziecko pod ramionami, tak aby jego główka lekko odchylała się do tyłu i opierała się na Twoim nadgarstku. Korpus dziecka powinien opierać się na Twoim ciele i być skierowany ukośnie w dół. Bądź delikatna i cierpliwa. Pozwól dziecku odpocząć i strawić pokarm, zarówno podczas karmienia, jak i po nim. Zbyt intensywne lub zbyt wczesne ruchy mogą wywołać u niego nudności. W miarę upływu czasu niemowlę zacznie lepiej radzić sobie z wypływem mleka, który najprawdopodobniej zmaleje. Wycieraj pokarm ręcznikiem lub ściereczką, jeżeli dziecko nie potrafi poradzić sobie z nadmiernym wypływem mleka. Załóż osłonę zbierającą na drugą pierś, aby gromadzić wypływający pokarm. Zasięgnij porady u konsultanta laktacyjnego lub specjalisty od karmienia piersią, jeżeli po kilku tygodniach nadal pojawiają się trudności. Ekspert przeanalizuje problem i doradzi rozwiązanie, na przykład karmienie jednostronne lub naprzemienne karmienie kilkugodzinnymi blokami, które pozwoli obniżyć poziom laktacji. Dowiedz się więcej: Trudności z karmieniem piersią w kolejnych kilku tygodniach oraz wyzwania związane z karmieniem piersią po pierwszym miesiącu
AgnieszkaKozik (offline) 25-08-2010 16:52:53 Karmienie na żądanie oseska wydaje się proste i naturalne, ale wymaga od matki sporo samozaparcia i dużo cierpliwości. Żeby się nie zniechęcić do karmienia piersią, warto skorzystać z porady doradcy laktacyjnego. czytaj więcej maria1980 (offline) 09-09-2010 11:06:38 Opolszczyzna Witam) Ja mam miłe wspomnienia jesli chodzi o karmienie piersią Wiktorię karmiłam 3 lata,w tej chwili Anastazja ma skończone 2 latka i wciąż ciągnie No własnie o tu miałam problem jak oduczyć dziecko cycusia... W naszym domu rządzą KOBIETY!!! 3 do 1 -PRZEGŁOSOWANE Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-09 11:06 przez maria1980. kozaczek52 (offline) 09-09-2010 19:45:27 Kraków POKARM MATKI JEST NAJLEPSZY JA JEDNO KARMILAM OD URODZENIA PIERSIA BO NIE UMIALAM SOBIE PORADZIC Z DOSTAWIANIEM DO PIERSI A DRUGIE KARMILAM MALO BO MIESIAC ALE TYLKO DLATEGO TAK KEOTKO GDYZ MALY POTEM BYL W SZPITALU I NAUCZYLI GO SZTUCZNEGO!!!!!!! A POTEM CIAG;E ZMIENIANIE MLEKA BO MIAL KOLKI I ZATWARDZENIE... A ILE TO PIENIEDZY TO JUZ NIE WSPOMNE IDZIE NA MLEKO I DZIECKO MA SLABSZA ODPORNOSC BEDAC NA SZTUCZNYM... BAWIENIA SIE Z BUTELKAMI ITD DLATEGO WSZYSTKIE MAMY PRZYSZLE ZACHECAM DO KARMIENIA PIERSIA!!!!!!!!! ulinka (offline) 10-09-2010 22:10:49 Gdynia Moje dziecko na początku nie miało odruchu ssania, położna w szpitalu powiedziała że pierwszy raz się z czymś takim spotyka. Dopiero po wielu próbach położnej nauczył się pić mleko modyfikowane metodą po palcu. Piersi nie potrafił złapać, jak położnej udało się go przystawić to po chwili puszczał. Dopiero po miesiącu karmienia butelką i próbach przystawiania do piersi załapał o co w tym chodzi, jednak przez ten miesiąc ilość pokarmu mocno się zmniejszyła, laktator nie ściągnie tyle co dziecko, więc już do końca musiał być dokarmiany mlekiem modyfikowanym. Mam nadzieję że karmienie drugiego dziecka pójdzie nieco sprawniej. [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] maria1980 (offline) 11-09-2010 09:49:07 Opolszczyzna Dla mnie kolejny mit to -gryzienie piersi gdy dziecku idą ząbki. Nie pogryzła mnie ani jedna,ani druga... Najstarsza karmiona 3 lata przez okres 3 lat nie zachorowała ani razu,karmiąc piersią mogę pozwolić sobie na moje hobby-czytanie książek,spacerki bez problemu czy mleczko ciepłe czy zimne...Wysypianie się-nie trzeba w nocy wstawać robić butli...A wiecie jest jeden równie konkretny plus-kiedyś jak koleżanka powiedziała mi ,ile miesiecznie wydaje na mleka,kaszki itp byłam zdumiona,ze to wszystko TYLE kosztuje i zadowolona,że mnie to omineło...KARMIENIE PIERSIĄ JEST 100 % TAŃSZE W naszym domu rządzą KOBIETY!!! 3 do 1 -PRZEGŁOSOWANE Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-11 09:55 przez maria1980. jowita (offline) 11-09-2010 23:46:48 Lublin Dobrze,że te wszystkie mity są głośno i wyraźnie obalane!!!! Ja karmiłam córeczkę prawie przez rok,sama się odstawiła Ale nie zapomnę,jak każdego dnia teściowa mi mówiła,że mam słabe mleko i powinnam dziecko dokarmiać,iść na zbadanie pokarmu itd. Totalna głupota!!! Ja oczywiście robiłam swoje...) a mała płakała-owszem-przez kolki. A że ssała co chwilę??? To przecież maleńki okruszek-ile jednocześnie zmieści się w malutkim żołądeczku? Karmcie mamy jak najdłużej! Moja Natalka również nie chorowała. Dodam,że karmienie piersią jest też bardzo przyjemne i satysfakcjonujące-wystarczy przebrnąć tylko przez trudny początek [link widoczny po zalogowaniu] Fiodor Dostojewski Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje. maria1980 (offline) 12-09-2010 11:29:05 Opolszczyzna OK-Jowita skoro o "docinkach i cudownych radach"teściowych to ja ze strony matki biologicznego ojca Wiktorii slyszałam dwie idiotyczne wersje na karmienie piersią. powinnaś karmić jej piersią,bo masz za małe piersi-twojego mleka jest za mało i nie jest na pewno odżywcze.(nie przemawiało do niej,że waży idealnie,idealnie się rozwija)MIT-MAŁE PIERSI MAŁO MLEKA!!!! to,że karmisz piersią mała nie chce być u mnie na rączkach,ani u taty tylko płacze za piersią(he-pewnie dlatego,że od początku ich intencje nie były uczciwe ,a ona pewnie to wyczuwała...MIT-KARMIENIE PIERSIĄ NIE MA ZWIĄZKU Z KONTAKTEM DZIECKA Z POZOSTAŁYMI CZŁONKAMI RODZINY W naszym domu rządzą KOBIETY!!! 3 do 1 -PRZEGŁOSOWANE Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-12 11:29 przez maria1980. jowita (offline) 14-09-2010 18:03:47 Lublin Maria1980-to rzeczywiście głupie co wygadywała Ci teściowa. Zupełnie nie rozumiem,skąd one biorą te wszystkie złote myśli i rady. I skąd w nich tyle zawiści...Bo kiedy pojawia się maluszek to znika wyrozumiała i mądra mama a pojawia się wiecznie niezadowolona,rozkapryszona,gotowa oczy wydłubać kobieta. Szok!!! Dobrze,że to nie jest zasada i są mamy naprawdę wspierające,chowające wszelkie zabobony w kieszeń i wierzące w siłę intuicji młodej mamusi [link widoczny po zalogowaniu] Fiodor Dostojewski Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje. jowita (offline) 15-09-2010 14:44:48 Lublin Ola,rzeczywiście nie miałaś lekkiego startu. Ale jeśli mogę Ci coś doradzić to nie rezygnuj z karmienia piersią ze względu na pracę. Karm malutką po powrocie i przed wyjściem oraz w nocy. Ja tak robiłam i karmiłam córeczkę przez rok [link widoczny po zalogowaniu] Fiodor Dostojewski Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje. jowita (offline) 22-09-2010 17:35:15 Lublin Ola,sztuczne mleko moja Córeczka dostała jak miała jakieś 6,5 miesiąca,na zmianę z naturalnym. A jak to wyglądało? Komicznie i kosmicznie! Każdego dnia robiłam zapasy. Przed karmieniem odciągałam trochę pokarmu z obu piersi i do lodówki. I tak za każdym razem. Malutka miała zapas na czas mojej nieobecności .Poza tym,był to też okres wprowadzania nowych posiłków więc niunia dostawała też jakieś jabłuszko czy marchewkę,odpadało 1 karmienie piersią. W pracy faktycznie trudno latać ze zbiorniczkami. Dobre wkładki laktacyjne i jakoś będzie, chociaż pamiętam jak często uciekałam do łazienki bo miałam wrażenie,że zaraz wybuchnę z tego nawału będzie dobrze,zobaczysz. U nas dodatkowo był problem z samym karmieniem bo mała jak tylko poczuła smoczek od butli udawała że wymiotuje Więc wszystko od samego początku łyżeczką,uff... [link widoczny po zalogowaniu] Fiodor Dostojewski Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje. Przebieg ciąży Forum - Statystyki Globalne Wątki: 5579, Posty: 1388557, Użytkownicy: 73514. Ostatnio dołączył/a kacha1980. Statystyki tego forum Wątki: 141, Posty: 33267.
2 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 3840 Zarejestrowany: 16-07-2018 10:03. Posty: 90 IP: Poziom: Seniorka 17 kwietnia 2020 11:05 | ID: 1461982 Karmienienie piersią jest piekne, ale bywa trudne. Zwłaszcza jeśli jesteś mamą po raz pierwszy. Dużo rzeczy zaskakuje, bo nikt o tym wczesniej nie mówi. Na szczęście wszystko szybko się "prostuje" :) Mamy świetny, a co najważniejsze SPRAWDZONY sposób, jak się przygotować do pierwszych dni karmienia piersią. Jeśli już niedługo zostaniesz mamą przeczytaj koniecznie :) Z tym "pomocnikiem" dużo łatwiej i szybciej będziesz sobie radzić z początkowymi kłopotami - to prawdziwe opinie mam, które już sprawdziły jego działanie! Mamy radzą: sprawdzone domowe sposoby na problemy z karmieniem piersią Ostatnio edytowany: 17-04-2020 11:07, przez: Monika C. 1 Tigrina Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06. Posty: 4674 19 kwietnia 2020 02:12 | ID: 1462114 No cóż!... Może to i dobre, ale nie ma gwarancji, że się przyda- mówmy o tym szczerze. Ja równiez do porodu szłam z pełną głową, jak karmić piersią, a nastawienie miałam takie, że jak się nie uda, to moja wina, bo tyle tego było w mediach... I sutki ogromne, że nie trzeba było strzykawką wyciągać. A jednak. Nie moja wina, trochę to trwało, zanim to zrozumiałam... To teraz trochę danych niepoukładanych... Urodziła się mając 4480g- ciągle głodna, cały szpital wiedział, że głodna, bo głos donośny ma po mnie... cesarka, zero śladu pokarmu, przystawianie od razu niewiele dało, bo coś tam może poleciało po dobie, ale Ona chciała JUŻ NATYCHMIAST dużo, nie dało rady... Po dwóch dniach położne zlitowały się, bo miały dość po uszach- przywieźli mi Ją w końcu najedzoną i uśmiechniętą, dostała 80g mleka. Po dwóch miesiącach koleżanka uświadomiła mnie, że jej czteromiesięczna córka tyle nie jest w stanie zjeść naraz, góra 50g, a ona nie karmi piersią. I jak mi Ją przywieźli, to od razu przyszła pani pediatra z tekstem- "Pani będzie miała karmienie mieszane, albo w ogóle sztuczne, czego nie rekomendujemy". Zaczęło się więc mieszane- cyc do płaskiej dętki na cycu jednym i drugim, a potem dopajanie butlą, i tak ze 3-4 razy dziennie. Co mi trochę pokarmu narosło wiecej, to Ona była większa, i znów chciała więcej... Po czterech miesiącach moja Mama była w szoku, bo Ona dzieci swoich nas czworga nigdy nie karmiła dłużej niż dwa miesiące- bo pokarmu nie było, a Jej siostry to nawet po miesiącu odpuszczały, a miały wszystkie sporo dzieci. Czyli jednak geny. Taka moja rada. Nie wińcie się, jesli karmienie Wam nie wychodzi, ja tez myslałam, że mam spore sutki, pełne piersi, to dam radę- półtorej roku miałam walkę o pokarm, zawsze było za mało, zawsze było dopajanie mlekiem, potem kaszką, przez te półtorej roku miałam karmienie mieszane, począwszy juz od szpitala, tak zostało, nie mam poczycia winy, i tak długo wytrwałam :) 2 Stokrotka Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58. Posty: 66128 30 kwietnia 2020 10:52 | ID: 1463087 Odp. na: #1 To i tak bardzo długo. Ja moje dzieciaki do 10- tego miesięcy karmiłam. Potem pozostawało karmienie nocne. Ale jakoś same się odstawiły bo już chyba nie potrzebowały.. Dla mnie najgorszym etapem były oczywiście początki ale i czas gdy rosły pierwsze ząbki. Dziecko potrafiło ugryźć tak boleśnie że miałam łzy w oczach. Dostało butelkę .. niestety.. też było mi szkoda. Bo jednak po czasie gdy już minęły te wszystkie problemy było nawet przyjemne.. Ostatnio edytowany: 30-04-2020 10:53, przez: Stokrotka
problemy z karmieniem piersią forum